12.02.2006/ 13.02.2006 - Temuco

Ostatnie dwa dni spedzilismy w Temuco. Mieszkamy u rodzicow Claudio. Jego siostra ma wlasnie wakacje i tez jest w domu. Jest bardzo sympatycznie. Jemy dobre rzeczy i wreszcie salatki:) Leniuchujemy duzo i planujemy wycieczki na poludnie Chile.
Rodzice Claudio sa bardzo sympatyczni i rozmawiamy po niemiecku:) Pies Claudio - Inka - caly czas sie skrada i chce sie bawic, gania koty po ogrodzie i gryzie w lytki ogrodnika:)

Brak komentarzy: